Zostało mi trochę ciasta i zaczęłam się bawić...wyszedł taki oto Brzydal. W swojej brzydocie tak mi się spodobał, że chyba zostanie u mnie... rozaniela mnie :)
Hehe fantastyczny ;)) Poszalałaś trochę i wyszedł fajny słoniwy swtorek, takie są najfajniejsze. Ja też czasem tworzęjakieś wymyśle stwory jak zostaje mi trochę masy. Będę zaglądaćczęściej, bo śliczne aniołeczki tworzysz. A ja lubię szykać inspiracji, miło jak ktoś podziela moją pasję ;))) Pozdrawiam!!!
Dziękuję za odwiedziny u mnie. Bardzo się cieszę, że zagościsz na dłużej. Dodaję Twoją twórczość do obserwowanych:) Ten brzydal wcale nie jest taki brzydki;) Pozdrawiam!
Wcale nie taki brzydal:) Dodaję do obserwowanych:D ;*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :) całkiem słodki ten "brzydal" :)
życzę powodzenia w tworzeniu jak i blogowaniu
pozdrawiam cieplutko :)
Hehe fantastyczny ;)) Poszalałaś trochę i wyszedł fajny słoniwy swtorek, takie są najfajniejsze. Ja też czasem tworzęjakieś wymyśle stwory jak zostaje mi trochę masy. Będę zaglądaćczęściej, bo śliczne aniołeczki tworzysz. A ja lubię szykać inspiracji, miło jak ktoś podziela moją pasję ;))) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńJest słodki:) Podoba mi się bardzo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńSłonik rzeczywiście ma niesamowity urok. Mnie także przyciągają rzeczy inne :)
Pozdrawiam, Basia.
Dziękuję za odwiedziny u mnie. Bardzo się cieszę, że zagościsz na dłużej. Dodaję Twoją twórczość do obserwowanych:)
OdpowiedzUsuńTen brzydal wcale nie jest taki brzydki;)
Pozdrawiam!
Dziękuję za odwiedziny. Będę częściej zaglądać i obserwować:) Ten brzydal wcale nie jest taki brzydki :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
świetny Brzydalek, bardzo oryginalny i sympatyczny :)
OdpowiedzUsuń